"Lubił wypić. Potem musieliśmy go nieść". Tak Luka Modrić przywitał się z Tottenhamem. Kuriozalna historia
Początki Luki Modricia w wielkiej piłce nie były łatwe. Były klubowy kolega Chorwata, Jermaine Jenas, opowiedział rozbrajającą historię z Chorwatem w roli głównej.
Dla wielu Luka Modrić pozostaje obecnie jednym z najlepszych aktywnych piłkarzy. W trakcie gry dla Realu Madryt i kadry Chorwacji 38-latek odebrał niezliczoną ilość indywidualnych i zespołowych wyróżnień.
Były piłkarz Tottenhamu jest w wielu aspektach uznawany jest za wzór. Tym bardziej dziwić może historia z pierwszego spotkania Chorwata z nowymi kolegami, którą opowiedział Jermaine Jenas. Modriciowi świeżo po transferze z Dinama Zagrzeb do "Spurs" przytrafiła się kompromitująca wpadka.
- Wyszliśmy na noc na miasto. Po raz pierwszy mieliśmy okazję mniej oficjalnie spotkać się z nowymi graczami. I o mój Boże. Co wyprawiał tam Luka Modrić. Każdy chorwacki piłkarz, jakiego znałem, miał klasę, ale lubił wypić - wspomniał były angielski pomocnik w That Peter Crouch Podcast.
- Nie było nawet późno, była 22:00, gdy jeden z kolegów klepnął mnie w ramię, mówiąc: "Potrzebujemy twojej pomocy". Poszedłem za nim do kabiny toaletowej. Modrić w zasadzie spał na klozecie, a z nadgarstka spadł mu zegarek. Potem musieliśmy go nieść do domu, gdzie położyliśmy go do łóżka - dodał.
Chorwatowi więcej nie przytrafiały się już takie ekscesy. Zyskał profesjonalne podejście, dzięki któremu stał się jednym z liderów Tottenhamu i zapracował na transfer do Realu Madryt. 38-latek rozegrał dla "Spurs" 160 meczów, w których zdobył 17 bramek i zaliczył 25 asyst. Opuścił klub w 2012 roku.
Obecna umowa pomocnika z Realem Madryt jest ważna jedynie do 30 czerwca 2024 roku. Niewykluczone, że po 12 latach uznany piłkarz opuści ekipę "Królewskich". Szczegóły na ten temat znajdziesz TUTAJ.