Lubański: Nie wytrzymuję nerwowo i przestaję oglądać

Były napastnik bardzo emocjonalnie podchodzi do spotkań swojej byłej drużyny. - Mam w Belgii NC+ i mecz Górnika jest punktem obowiązkowym. Przyznam jednak, że kilka razy… wyłączyłem telewizor. Kiedy prowadzą jednym golem, a do końca są 2-3 minuty, autentycznie nie wytrzymuję nerwowo i przestaję oglądać - wyznał Lubański.

- Siedzę obok Marcina Brosza i jestem pełen podziwu dla tego, co w ciągu roku zrobił z drużyną. W tej grze nie zawsze wszystko jest idealne, bo młodość ma swojej prawa, ale jest pasja, głód wygrywania i radość z gry. A bez tych cech nie ma dobrej piłki - dodał.

Lubański docenił grę Igora Angula, który lideruje w klasyfikacji strzelców. - Jestem pełen podziwu. Z tym trzema się urodzić. Nie wiem, gdzie grał i jak dużo goli strzelał wcześniej, ale w ostatnim roku pokazuje wszystkie cechy rasowego snajpera - ocenił.

- Oni jeszcze niejeden mecz przegrają, będzie czasami pod górkę, ale trzeba ich wspierać, nie wolno teraz zejść z tej drogi. Za dużo to kosztowało klub zdrowia, nerwów i pieniędzy, by teraz to popsuć - zakończył Lubański.

Górnik Zabrze jest liderem Ekstraklasy po rundzie jesiennej. Drużyna w 15 meczach zdobyła 29 punktów.