"Los spłatał mu figla". Boniek komentuje transfer Szczęsnego
Wojciech Szczęsny będzie grał w Barcelonie. Przejście polskiego bramkarza do tego klubu skomentował Zbigniew Boniek.
Szczęsny kilka tygodni temu ogłosił zakończenie kariery. Zapewne nie spodziewał się wtedy, że tak szybko wróci na boisko.
Polak zastąpi w Barcelonie kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena. Niemiec z powodu urazu kolana nie zagra do końca sezonu.
Boniek uważa, że do Szczęsnego uśmiechnął się los. Według niego Polak nie wróciłby do gry, gdyby nie możliwość podpisania kontraktu z tak wielkim klubem.
- Pamiętam jego wypowiedzi, gdy ogłaszał koniec kariery. Mówił, że to decyzja przemyślana, nieodwracalna, podjęta w rodzinie. Los spłatał mu jednak figla i wszystko się zmieniło. Ale ja od początku czułem, że to się może tak skończyć - powiedział Boniek w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.
- Gdy miesiąc temu ogłaszał koniec kariery, nie było dla niego odpowiedniego klubu, oferty. Byłem zaskoczony tym, że zapowiedział wtedy definitywny koniec, ale czułem też, że kiedy pojawią się odpowiednie okoliczności, to wróci. Jest za młody i za dobry, żeby już kończyć - dodał wiceprezydent UEFA.
Szczęsny ma obejrzeć z trybun jutrzejszy mecz Barcelony z Young Boys Berno w Lidze Mistrzów. O miejsce w bramce będzie rywalizował z Inakim Peną.