Lokomotiw. Maciej Rybus: Zgadzam się z tym, co powiedział Wojtek Szczęsny

Maciej Rybus w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" opowiedział o tym, jak pandemia koronawirusa wpłynęła na jego życie.
30-letni piłkarz Lokomotiwu obecnie przebywa w Moskwie i szczerze przyznaje, że nie wie, co zdarzy się w najbliższej przyszłości.
- Nie możemy wyjechać z kraju, więc musimy być na miejscu. Trudno coś planować. Nikt nie wie, co się wydarzy jutro. Każdy dzień przynosi nowe wiadomości i postanowienia - oznajmił.
- Tutaj epidemia jest na innym etapie. Ja ostatnio jeździłem tylko z domu na trening. Staram się nigdzie nie wychodzić, kilka dni temu pojechałem z żoną do sklepu i tyle - dodał.
Rybus podkreślił także, że zgodzi się na ewentualną obniżkę zarobków, jeśli taka decyzja zapadnie w klubie.
- Jeśli o nas chodzi, to zgadzam się z tym, co powiedział Wojtek Szczęsny. To nie byłoby problemem, jeśliby nam nie płacili za okres, gdy nie możemy wykonywać zawodu. Większy kłopot mają osoby, które zarabiają mniej od nas - zakończył.
Obecnie rozgrywki w Rosji zostały zwieszone do 2 kwietnia, jednak prawdopodobnie przerwa zostanie przedłużona.