ŁKS Łódź wraca do PKO Ekstraklasy! Koszmarne pudło Adamczyka i gol Kowalczyka pogrążyły Arkę Gdynia [WIDEO]
ŁKS z awansem do Ekstraklasy! Łódzki zespół zremisował w Gdyni 1:1 z Arką i dzięki temu zapewnił sobie promocję do najwyższej ligi na kolejkę przed zakończeniem sezonu.
Po spokojnym początku to Arka w 7. minucie powinna wyjść na prowadzenie. Po akcji Huberta Adamczyka i Mateusza Stępnia kapitalną okazję na gola miał Przemysław Stolc, lecz fatalnie przestrzelił. Mimo że był osamotniony na 12. metrze, nie trafił nawet w światło bramki.
Obrońca szybko jednak zrehabilitował się za to pudło. W 13. minucie trafił już do siatki po tym, jak pozostawiono bez krycia tuż przed linią bramkową. Wprawdzie golkiper ŁKS-u, Aleksander Bobek, obronił wcześniej strzał Adamczyka, ale przy dobitce był bez szans.
W 20. minucie Arka mogła podwyższyć wynik. Po faulu w polu karnym Michała Mokrzyckiego na Kacpru Skórze do "jedenastki" podszedł Adamczyk, jednak jego strzał odbił Bobek. Piłkarz Arki zmarnował też dobitkę, koszmarnie pudłując z najbliższej odległości. Po chwili zaś "Adams" z kontuzją został zniesiony z boiska na noszach.
Arkowcy nie dawali gościom dojść do słowa. Sami zaś szukali drugiej bramki. Bobka próbowali zaskoczyć Skóra czy Karol Czubak, ale brakowało im celności. Ostatecznie do przerwy rezultat się nie zmienił. Obie drużyny zeszły do szatni przy prowadzeniu gospodarzy 1:0.
Druga połowa była mniej porywająca. Pojawiło się sporo brzydkiej, "rwanej" gry, a sędzia Karol Arys momentami zdawał się nie panować nad boiskowymi wydarzeniami. Z obu stron długo brakowało klarownych okazji. W 77. minucie można było odnotować strzał celny Sebastiana Milewskiego, tyle że Bobek nie miał prawa tego wpuścić i złapał piłkę.
Arka nie potrafiła zdobyć drugiej bramki i została za to ukarana. W 84. minucie gola na 1:1 strzelił Mateusz Kowalczyk, powodując szał wśród piłkarzy i sztabu ŁKS-u. Było to trafienie na wagę awansu łodzian do Ekstraklasy, bo wynik nie uległ już zmianie.
ŁKS może szykować się do najwyższej ligi, a Arka musi czekać na to, co zrobi Stal Rzeszów. Obecnie gdynianie są na szóstym, ostatnim miejscu barażowym, lecz Stal ma do rozegrania jeden mecz więcej.