"Liverpool potrzebuje czasu"

Brendan Rodgers przyznaje, że Liverpool nie jest jeszcze w najwyższej formie. Spodziewa się jej w dalszej części rozgrywek.
W pierwszych czterech meczach nowego sezonu Liverpool zdobył siedem punktów, ale jego gra nikogo nie mogła zachwycić. Menedżer "The Reds" uważa, że jego drużyna udowodni swoją wartość w dalszej części rozgrywek.
- W sezonie, w którym byliśmy blisko zdobycia mistrzostwa, nie graliśmy zbyt dobrze do listopada. Musimy dać tej grupie piłkarzy nieco więcej czasu. Myślę, że zespół pokaże pełnię możliwości trochę później - apeluje Rodgers.
W sobotę Liverpool zagra na wyjeździe z Manchesterem United. W zeszłym sezonie "The Reds" przegrali na Old Trafford aż 0:3. Po tym spotkaniu Liverpool zanotował trzynaście meczów bez porażki. Przegrał dopiero z... Manchesterem United.
- To była chyba najlepsza porażka w mojej karierze. Nigdy nie chcesz przegrać meczu, a już zwłaszcza z taką drużyną jak Manchester United. Widziałem wtedy jednak wystarczająco dużo, by wiedzieć, że odzyskaliśmy naszą tożsamość - mówi Rodgers.
- Nie ma wątpliwości, że nasza drużyna może zagrać na Old Trafford znakomity mecz. Nie możemy doczekać się tego spotkania - zakończył menedżer Liverpoolu.