Liverpool FC. Virgil van Dijk mógł grać w Manchesterze United. Jego były klubowy kolega ujawnił szczegóły
Virgil van Dijk w styczniu 2018 roku trafił do Liverpoolu, ale niewiele brakowało, aby sześć miesięcy wcześniej został zawodnikiem Manchesteru United. O szczegółach w rozmowie z "talkSPORT" opowiedział były kolega Holendra z Southampton, Charlie Austin.
Na Anfield Road Virgil van Dijk stał się jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym stoperem na świecie. Liverpoolowi opłaciły się ogromne pieniądze wyłożone na obrońcę, który wcześniej reprezentował barwy Southampton.
Niewiele brakowało, aby Holender trafił do odwiecznych rywali "The Reds", czyli Manchesteru United. Szefowie ekipy z Old Trafford woleli jednak ściągnąć Victora Lindelofa z Benfiki Lizbona.
O szczegółach w rozmowie z "talkSPORT" opowiedział były zawodnik Southampton, Charlie Austin. Przyznał, że Van Dijk wyjawił mu prawdę podczas jednej z rozmów.
- Pamiętam koniec jego kariery w Southampton, gdy siedzieliśmy na ławce w meczu z Chelsea. Siedziałem tam i powiedziałem: "No dalej, Virgil, co się dzieje? Z pewnością Manchester United musiał być dla ciebie. To ogromny angielski klub" - wspomina Austin.
- Odpowiedział: "Wiesz co? Latem wybierali pomiędzy podpisaniem umowy ze mną lub Lindelofem". Myślałem, że żartuje. Nikt o tym nie wie, powiedział mi o tym na ławce rezerwowych - dodał.
- Nie mogłem w to uwierzyć, byłem oszołomiony. Oczywiście, latem mówiono o takiej możliwości. Oni woleli jednak wziąć Lindelofa - zakończył.