Liverpool FC jest zainteresowany pozbyciem się kilku graczy. Na liście jest także Kamil Grabara

Liverpool poszukuje nowych piłkarzy, ale równocześnie chce pozbyć się kilku innych. To przede wszystkim zawodnicy, którym nie powiodło się na Anfield Road.

"The Reds" pozbyli się już w ostatnim czasie kilku niepotrzebnych zawodników, takich jak Dejan Lovren, Ovie Ejaria czy Adam Lallana. Mimo braku zainteresowania ze strony innych klubów, Liverpool niewidzi miejsca w składzie dla Clyne'a i Lonergana.

Kolejnymi zawodnikami na wylocie są Nat Phillips i Sheyi Ojo. Obu graczami zainteresowane jest Nottingham Forest, które ma sporo pieniędzy po sprzedaży Matty Casha do Aston Villi. Pierwszego z tych piłkarzy mistrzowie Anglii chcą sprzedać lub wypożyczyć, mimo tego, że nie mają jeszcze pełnowartościowego zmiennika na prawą obronę.

Kolejnym tego typu zawodnikiem jest Walijczyk Ben Woodburn, którym zainteresowane są Ipswich i Portsmouth, a także kluby z Holandii i Niemiec. Z kolei napastnika Taiwo Awoniyiego chcą pozyskać Mainz i Stuttgart.

Kierunek niemiecki może według doniesień "Goal.com" obrać również Kamil Grabara, który znajduje się w kadrze Liverpoolu U-23. Interesuje się nim przede wszystkim Hamburger SV.

Wśród zawodników, których Liverpool chce się pozbyć, są także Harry Wilson i Marko Grujić. Pierwszego, jeszcze przed kryzysem spowodowanym koronawirusem, "The Reds" chcieli sprzedać za około 20 milionów funtów, biorąc pod uwagę jego dobre występy w Bournemouth. Drugi występował w Hercie Berlin i według doniesień medialnych znalazł się na celowniku Atalanty.

Listę zamyka Loris Karius, który po niesławnym występie w finale Ligi Mistrzów w Realu Madryt znajdował się na wypożyczeniu Besiktasu. W jego barwach rozegrał 67 spotkań, w których puścił 95 bramek, czternaście razy zachowując czyste konto.