Litwa sprawiła sensację! Przepiękny gol dał jej remis [WIDEO]
Reprezentacja Litwy zremisowała 2:2 z Finlandią w poniedziałkowym meczu eliminacji do mistrzostw świata. Gospodarze odrobili dwubramkową stratę i sprawili sporą sensację.
Finowie rozpoczęli mecz z Litwinami zdecydowanie lepiej niż reprezentacja Polski. Już po trzech minutach goście wyszli w Kownie na prowadzenie. Hakans podał do Pohjanpalo, jego strzał z linii bramkowej wybił Milasius, a do dobitki doskoczył Kaan Kairinen.
Mimo szybko zdobytej bramki Finowie nie zamierzali zwalniać tempa. Gertmonas obronił strzał Antmana. Po kwadransie gry Girdvainis faulował w polu karnym Hakansa, a "jedenastkę" na gola zamienił Pohjanpalo.
Drugi gol nieco obudził Litwinów, którzy starali się odpowiedzieć. Gospodarze oddali trzy celne strzały, ale z kolejnymi uderzeniami radził sobie Lukas Hradecky.
Zmieniło się to w 39. minucie. Wówczas Finowie stracili piłkę na własnej połowie, Dolżnikow wpadł w pole karne i wycofał futbolówkę do Kucysa, a napastnik Celje zmniejszył straty Litwinów.
Na początku drugiej połowy to gospodarze częściej utrzymywali się przy piłce. Kontuzji doznał Kucys, który nie był w stanie kontynuować rywalizacji. To nie podłamało jednak Litwinów.
W 69. minucie doprowadzili oni do wyrównania. Sporo miejsca przed polem karnym miał Gvidas Gineitis. Pomocnik Torino huknął zza pola karnego, nie dając szans Hradecky'emu.
W końcówce Finowie nie zdołali już zdobyć bramki na wagę trzech punktów. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2 i spora niespodzianka w "polskiej" grupie stała się faktem.