Listkiewicz: Nie godzę się na to, że jedynym, który potrafi zaśpiewać polski hymn, jest kierownik drużyny

Listkiewicz: Nie godzę się na to, że jedynym, który potrafi zaśpiewać polski hymn, jest kierownik drużyny
Piotr Matusewicz / Press Focus
Michał Listkiewicz w rozmowie z "Faktem" ocenił pracę Paulo Sousy z reprezentacją Polski. Były prezes PZPN ma wiele uwag pod adresem portugalskiego szkoleniowca.
Sousa w styczniu niespodziewanie dostał szansę pracy z reprezentacją Polski. Portugalczyk zastąpił zwolnionego Jerzego Brzęczka.
Dalsza część tekstu pod wideo
51-latek póki co "Biało-Czerwonych" poprowadził w 10 meczach. Odniósł trzy zwycięstwa, ale ze znacznie niżej notowanymi rywalami. Z kolei przygoda Polaków z EURO 2020 zakończyła się wielką katastrofą.
Michał Listkiewicz negatywnie ocenia pracę Portugalczyka. W rozmowie z "Faktem" podzielił się swoimi spostrzeżeniami na ten temat.
- Dotychczas Sousa jest dla mnie pewnym rozczarowaniem. Szczególnie w Euro. Nie tylko chodzi o samą grę a o tłumaczenia - „że szczęścia zabrakło”, „że byliśmy lepsi”. No nie, nie byliśmy lepsi. Albo to, „że zagraliśmy przeciętnie ze Słowacją”. A moim zdaniem to Słowacja zagrała przeciętnie, a my bardzo źle - ocenił działacz.
- W jego sztabie na pewno powinni być Polacy w sztabie. Bo jak ja zatrudniałem Leo Beenhakkera to postawiłem warunek, że musi być co najmniej dwóch - trzech trenerów polskich w jego najbliższym otoczeniu i tak się też stało. Potem mieliśmy Adama Nawałkę, który wyrósł spod skrzydeł Leo Beenhakkera. Natomiast dzisiaj nie godzę się na to, że jedynym człowiekiem, który potrafi zaśpiewać i rozumie, że jest śpiewany polski hymn, jest kierownik drużyny - dodał.
- To było jakieś zaniedbanie i zaniechanie. Powiedzmy odejdzie Sousa nawet z niezłym wynikiem, ale po nim nic nie pozostanie. Wyjedzie ekipa zagraniczna portugalsko-hiszpańsko-włoska i co? Będziemy od nowa szukali polskiego trenera? - podsumował Listkiewicz.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz08 Sep 2021 · 13:20
Źródło: Fakt

Przeczytaj również