Lipski: Szykuję się do gry w nowej roli i liczę, że dzięki temu się rozwinę

– Trener Adam Owen wyraźnie mi powiedział, że widzi mnie na pozycji defensywnego pomocnika, uważa, że mam ku temu predyspozycje. Szykuję się więc do gry w nowej roli i liczę, że dzięki temu się rozwinę. Mam nadzieję, że runda wiosenna będzie dla drużyny i dla mnie o wiele lepsza niż jesień. Musi być – mówi Patryk Lipski, pomocnik Lechii Gdańsk.
Lipski w poprzednim klubie i młodzieżowej reprezentacji kraju grał na pozycji numer "dziesięć". Teraz jednak ma mieć więcej zadań defensywnych.
– Dostałem nawet od trenera filmiki z grą Michaela Carricka i Nemanji Maticia. Po to, by podpatrywać najlepszych i się od nich uczyć. Liczę, że gra na tej pozycji pomoże mi w piłkarskim rozwoju. Będę miał więcej zadań defensywnych, ale mam nadzieję, że strzelę też jakieś bramki i zanotuję asysty. Najważniejsza sprawa to wywalczenie miejsce w podstawowym składzie – mówi Lipski.
Pierwsza "jedenastka" wykrystalizuje się między innymi poprzez mecze sparingowe. Lechię pierwsze dwa tej zimy spotkania kontrolne. W sobotę przeciwko Karabach Agdam z Azerbejdżanu, w niedzielę z Universitateą Craiova.
– Trener Adam Owen powiedział, że dla niego nie będą to mecze towarzyskie. To jasny przekaz dla każdego z nas. Potraktujemy te spotkania bardzo poważnie, mamy mocnych przeciwników i od starcia z Karabachem zaczyna się walka o wyjściową jedenastkę na mecz ligowy przeciwko Wiśle Kraków – dodał Lipski.
Piłkarz liczy, że w rundzie wiosennej stanie się kluczową postacią Lechii. – Z takim zadaniem tu przychodziłem. Nie będę nikogo oszukiwał i mówił, że runda jesienna w moim wykonaniu była udana. Wyraźnie mi nie szło, wiem, że stać mnie na więcej i skupiłem się teraz na ciężkiej pracy, by być w lepszej formie. Jestem pewien, że tak właśnie będzie i pokażę na co mnie stać. Runda wiosenna musi być lepsza dla drużyny i dla mnie – kończy Lipski.