Lionel Messi ma nowego trenera. Były szkoleniowiec FC Barcelony przed wielką szansą w MLS

W bieżącym sezonie MLS za wyniki Interu Miami odpowiadał Phil Neville. Były zawodnik Manchesteru United nie mógł jednak zaliczyć minionych tygodni do udanych, bowiem jego zespół przegrywał mecz z meczem. Ostatecznie Anglik został zwolniony na początku czerwca ze średnią punktową 1,00 w lidze.

Do tej pory David Beckham, właściciel drużyny, nie wskazał następcy 46-latka. Sytuacja zmieniła się jednak w nocy ze środy na czwartek, gdy ogłoszono, że za stery drużyny chwyci Gerardo Martino.

Doświadczony trener, często nazywany "Tatą", ma w swoim CV wielokrotną pracę z Lionelem Messim. Argentyńczycy przecinali się już w reprezentacji narodowej, a także FC Barcelonie, którą 60-latek prowadził w latach 2013-14.

- Uważamy, że jest trenerem, który odpowiada naszym klubowym ambicjom i jesteśmy optymistami co do tego, co możemy razem osiągnąć. "Tata" trenował na najwyższym poziomie i wierzymy, że doświadczenie to będzie dla nas bardzo korzystne, ponieważ zamierzamy tutaj walczyć o tytuły - przekazał Jorge Meas, członek zarządu.

Pierwszym zadaniem Argentyńczyka będzie natychmiastowa poprawa wyników, gdyż Inter zamyka stawkę w Konferencji Wschodniej i traci 11 punktów do miejsc play-off. Pomóc w osiągnięciu rzeczonego celu będą mieli między innymi Messi oraz Sergio Busquets, gdy tylko legendy "Dumy Katalonii" wrócą ze swoich urlopów.

Na ten moment nie wiadomo, jak długą umowę podpisał Martino. Inter Miami przekazał, że, chociaż nowy szkoleniowiec został już przedstawiony, to klub czeka na sfinalizowanie ostatnich dokumentów.