Ligowe granie odwołane. Czesi przygotowują się na najgorsze
Niż genueński Boris paraliżuje ligowe rozgrywki. Cała kolejka czeskiej ekstraklasy została anulowana.
W nadchodzących godzinach w Polsce, Czechach i na Słowacji mogą wystąpić ekstremalne opady deszczu. Jest to powiązane z nadejściem niżu genueńskiego Boris.
Nasi sąsiedzi prognozują jeszcze większe zagrożenie powodziowe. Służby ratunkowe oraz sztab zarządzania kryzysowego pozostają w gotowości już od wielu godzin.
Czeska federacja mogła wobec tego podjąć jedyną słuszną decyzję. Wszystkie zaplanowane na ten weekend mecze w tamtejszej ekstraklasie oraz na jej zapleczu zostały odwołane.
Kluby nie pracują, zamiast tego zabezpieczając swoje siedziby przed zalaniem. Znamienne zdjęcia opublikował w mediach społecznościowych choćby Slovan Liberec.
Z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi będą musiały się zmierzyć Małopolska czy Górny i Dolny Śląsk. Nie podjęto jednak decyzji w kwestii przełożenia spotkań PKO BP Ekstraklasy.