Liga Mistrzów. Wojciech Szczęsny: To była jedna z moich głównych ambicji, żeby Krychowiak mi nie strzelił

Wojciech Szczęsny: To była jedna z moich głównych ambicji, żeby Grzegorz Krychowiak mi nie strzelił
Marco Canoniero/Shutterstock
Wojciech Szczęsny pojawił się przed kamerami "Polsatu Sport" po meczu Lokomotiw - Juventus w czwartej kolejce Ligi Mistrzów.
"Stara Dama" odniosła szczęśliwe zwycięstwo w Moskwie. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w doliczonym czasie gry Douglas Costa.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Trzeba przyznać, że Lokomotiw zagrał bardzo dobrze. Postawili wysoko poprzeczkę. Na szczęście jakość po naszej stronie pod koniec meczu sprawiła, że wygraliśmy. Z przebiegu meczu może remisu byłby bardziej sprawiedliwy - ocenił Szczęsny.
Polski golkiper odniósł się też do błędu bramkarza Lokomotiwu, który w prostej sytuacji wypuścił piłkę, a sytuację wykorzystał Ramsey.
- Pomyślałem, że dobrze że to był on, a nie ja. Boisko było bardzo mokre, wielokrotnie ja też miałem problemy. Po prostu mi go szkoda - dodał.
Bramkarz Juventusu na koniec skomentował swoją rywalizację z Grzegorzem Krychowiakiem.
- To była jedna z moich głównych ambicji. Przede wszystkim wygrać, a po drugie żeby Krychowiak nie strzelił mi gola w tym dwumeczu. Udało się, jestem zadowolony, ale wielkie brawa dla ekipy z Moskwy - podusmował.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz06 Nov 2019 · 22:31
Źródło: Polsat Sport

Przeczytaj również