Liga Europy. Polski napastnik strzelił gola dla drużyny z Wysp Owczych
B36 Torshavn przegrał u siebie z Crusaders FC 2:3 (1:2) w meczu rewanżowym I rundy eliminacji Ligi Europy. Gola dla gospodarzy strzelił Łukasz Cieślewicz.
Zespół z Irlandii Północnej wygrał pierwsze spotkanie u siebie 2:0 i do rewanżu przystąpił w bardzo korzystnej sytuacji. Po 28 minutach goście powiększyli przewagę w dwumeczu i prowadzili 2:0 po golach Jordana Forsythe'a oraz Paula Heatley'a.
Jeszcze przed przerwą bramkę kontaktową zdobył Hugin Samuelsen. Na początku drugiej połowy do remisu doprowadził natomiast Łukasz Cieślewicz. Dla Polaka to drugi sezon z rzędu, w którym wpisał się na listę strzelców w europejskich pucharach. W poprzednim strzelił dwa gole, ale rozegrał sześć spotkań w kwalifikacjach Ligi Europy.
Wygraną Crusaders FC zapewnił Heatley w 68. minucie i przypieczętował awans do drugiej rundy eliminacji.
W 62. minucie na murawie pojawił się Michał Przybylski. 21-letni pomocnik ma podwójne obywatelstwo - polskie i Wysp Owczych. W przeszłości był m.in. zawodnikiem Widzewa Łódź.