Lider Lecha skomentował brak powołań. Zdradził zachowanie Probierza

Lider Lecha skomentował brak powołań. Zdradził zachowanie Probierza
Mateusz Porzucek / pressfocus
Chociaż w Ekstraklasie spisuje się świetnie, to Radosław Murawski nie może liczyć na powołania od Michała Probierza. Lider Lecha Poznań odniósł się do tej kwestii w wywiadzie dla Gazety Wyborczej.
Radosław Murawski jest niekwestionowanym liderem Lecha. W tym sezonie wystąpił w 12 meczach i zebrał świetne oceny. Wiele osób uważa, że 30-latek to najlepszy defensywny pomocnik w Ekstraklasie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mimo tego doświadczony piłkarz nie otrzymał powołania do dorosłej reprezentacji Polski. Podopieczny Nielsa Frederiksena nigdy w niej nie zadebiutował, czemu przyjrzeliśmy się TUTAJ. Teraz sam Murawski odniósł się do kwestii braku zaproszenia od Michała Probierza.
- To jest moje marzenie. Zawsze było i będzie. Ale bez powołania ja nie pojadę na zgrupowanie z torbą i powiem "Trenerze, jestem". Czuję się na siłach, jestem na to gotowy, ale na koniec to ktoś inny podejmuje decyzje o powołaniach. Nigdzie nie pcham się na siłę, nie będę tego robił, bo twardo stąpam po ziemi ciężko pracując na swoją pozycję. Jak ktoś mnie nie chce, to jak powiedziałem wcześniej, jest podanie ręki i "do widzenia". Jeżeli moja forma nie zasługuje na powołanie, no to mi pozostaje szanować czyjeś wybory - przyznał w Gazecie Wyborczej.
- Powołania to nie jest zerojedynkowy temat, bo muszę przede wszystkim pasować do koncepcji selekcjonera. Nie zawsze da się grę w klubie przełożyć na kadrę - dodał.
Jednocześnie Murawski wyznał, że selekcjoner do tej pory się z nim nie skontaktował. Nie jest przy tym jednym zawodnikiem, który ma podobny problem, gdyż w podobny sposób potraktowany został Kamil Grabara.
- Nie było kontaktu. Wiesz, jak to jest. Jak cię przypadkowo spotka któryś trener, to powie "Obserwujemy, obserwujemy". Ale na koniec powie "Trzymaj się Rafał!". A ja jestem Radek - powiedział piłkarz Lecha.
- Czy zalazłem Probierzowi za skórę? Chyba nie było kiedy. Jak ja byłem dzieciakiem, to trener Probierz był w kadrze Śląska i grałem u niego, ale byłem "bajtlem", nawet 10 lat nie miałem. Wtedy raczej nic nie zrobiłem. Później już tylko rywalizacja z drugiej strony, ale zawsze z kulturą, przybitą piątką i "Co tam u trenera?". Nie doszukujmy się takich rzeczy. Ma swój pomysł, wielu wspaniałych zawodników i nie jest prosto wybrać - podsumował.
Murawski występuje w "Kolejorzu" od 2021 roku. Do tej pory uzbierał 122 spotkania, strzelił pięć goli i dorzucił cztery asysty.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk25 Oct · 11:54
Źródło: Gazeta Wyborcza

Przeczytaj również