Lider Bruk-Betu może zmienić barwy. Nie chce niczego obiecywać
Andrzej Trubeha to jeden z najważniejszych zawodników Bruk-Betu. Nie można jednak wykluczyć, że po zakończeniu tego sezonu pomocnik opuści klub.
Kontrakt Andrzeja Trubehy obowiązuje tylko do 30 czerwca 2025 roku. Znajduje się w nim opcja przedłużenia, ale sam zawodnik nie zamierza deklarować, że do prolongaty dojdzie.
- Wiele zależeć będzie od rozstrzygnięć w sezonie. Czas pokaże, co czeka mnie w przyszłym roku. Na razie nie chciałbym potwierdzać i zaprzeczać przedłużeniu umowy z Niecieczą. To są sprawy kuluarowe. Pozostaje czekać na oficjalny komunikat o tym, co dalej - stwierdził zawodnik w rozmowie z TVP Sport.
Ewentualne odejście byłoby dla Termaliki sporym ciosem. Tylko w tym sezonie ofensywny pomocnik zaliczył 19 występów w lidze, strzelił siedem goli i zaliczył trzy asysty.
Obecnie ekipa z Niecieczy zajmuje drugie miejsce w tabeli, ale ma tylko cztery punkty zapasu nad trzecią Wisłą Płock. Sytuacja może się jednak zmienić, jeśli "Słoniki" pokonają Znicza Pruszków.
Trubeha trafił do Termaliki w 2023 roku. Wcześniej występował w Jagiellonii, Stali Rzeszów czy Górniku II Zabrze.