"Lewandowski wyprzedził Ronaldo, Messiego czy Neymara. Miałem udział w jego pierwszym golu dla reprezentacji"
Roger Guerreiro w rozmowie z "Onet Sport" wrócił do czasów, gdy grał w reprezentacji Polski. Piłkarz urodzony w Brazylii z rozrzewnieniem wspomina grę u boku Roberta Lewandowskiego.
Guerreiro pojawił się w Polsce w 2005 roku. Wówczas związał się z Legią Warszawa. Jego dobre występy w stołecznej drużynie przyciągnęły uwagę Leo Beenhakkera. W efekcie Brazylijczyk otrzymał polski paszport i z "Biało-Czerwonymi" pojechał na Euro 2008.
Łącznie pomocnik zagrał w 26 spotkaniach z orzełkiem na piersi. Zdobył w nich cztery gole. Guerreiro z rozrzewnieniem wspomina tamte chwile. W pamięci wciąż ma grę u boku Roberta Lewandowskiego.
- Jestem dumny, że mogłem występować z takim zawodnikiem. Cieszę się, że jego kariera tak się potoczyła. Według mnie w tym roku był zdecydowanie najlepszym piłkarzem na świecie, wyprzedził Cristiano Ronaldo, Lionela Messiego czy Neymara - oznajmił.
- Minęło sporo czasu, ale pamiętam, że miałem udział w jego pierwszym golu dla reprezentacji. Podałem do Grzegorza Wojtkowiaka, a on zagrał z bocznej strefy w pole karne, gdzie "Lewy" czekał na piłkę. To był mecz przeciwko San Marino. Miłe wspomnienia. A Lewandowski to nie tylko znakomity piłkarz, ale też świetny facet - dodał.
Guerreiro bardzo dobrze wspomina pobyt w naszym kraju. Nie wyklucza, że znów pojawi się nad Wisłą, jeśli otrzyma odpowiednią ofertę pracy.
- Powiem szczerze, że czasem tęsknię za Polską. Warszawa jest świetnym miastem do życia. O Polsce nie powiem złego słowa. Ludzie traktowali mnie bardzo dobrze - zaznaczył.
- Marzę o powrocie do Polski. Oczywiście przeprowadzka na stałe byłaby bardzo trudną decyzją. Mam rodzinę i muszę też myśleć o niej. By przeprowadzka stała się możliwa, musiałbym dostać z Polski jakąś propozycję pracy - zakończył.