Lewandowski: Wolę półfinał mundialu od wygrania Ligi Mistrzów

Lewandowski: Wolę półfinał mundialu od wygrania Ligi Mistrzów
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Robert Lewandowski marzy o osiągnięciu sukcesu z reprezentacją Polski. Kapitan biało-czerwonych przyznał, że woli miejsce w najlepszej czwórce mistrzostw świata od wygrania Ligi Mistrzów.


Dalsza część tekstu pod wideo
Reprezentacja Polski pewnie zmierza do awansu do przyszłorocznego mundialu. Jeśli nasza drużyna wygra w dzisiejszym meczu z Rumunią, to trudno będzie sobie wyobrazić scenariusz, który pozbawiłby ją pierwszego miejsca w grupie eliminacyjnej.


Występ na mundialu jest marzeniem wielu piłkarzy obecnej reprezentacji. Z graczy znajdujących się w kręgu zainteresowań Adama Nawałki na mistrzostwach świata był tylko Łukasz Fabiański. W 2006 roku był jednak tylko trzecim bramkarzem.


O grze na mundialu marzy też Lewandowski. Dziennikarze "Gazety Wyborczej" zapytali go, czy gdyby mógł, wybrałby zwycięstwo w Lidze Mistrzów, czy półfinał mistrzostw świata.


- Półfinał mundialu. Gianluigi Buffon udowadnia, że można być wielkim, nigdy nie wygrywając Ligi Mistrzów. Mecze LM są co roku, jest ich dużo. Czasami brakuje ci jednego zwycięstwa, by zdobyć trofeum. A w półfinale mundialu nie da się grać co roku. Turniej zdarza się raz na cztery lata. Żeby znaleźć się w czwórce, musi się złożyć mnóstwo okoliczności - tłumaczy Lewandowski.


Po raz pierwszy od ponad trzydziestu lat są podstawy, by wierzyć, że biało-czerwoni stać na sukces podczas mundialu. Nasza drużyna była blisko awansu do najlepszej czwórki podczas zeszłorocznego EURO i pnie się w światowej hierarchii. W najnowszym rankingu FIFA dzieli dziesiąte miejsce z Hiszpanią. W kolejnym notowaniu może być jeszcze wyżej.


- Na EURO wszystkie drużyny miałyby z nami problem. Hiszpania też. Oczywiście to wszystko oznacza większą presję i oczekiwania. Gdy powiem, że mamy szansę z Hiszpanią, kibic zacznie tego wymagać. Ale nie możemy się też tego bać. Jeśli boisz się powiedzieć, że mamy szansę z Hiszpanią, nie możesz zajmować 10. miejsca w rankingu FIFA, grać w topowym klubie, wierzyć w sukces na mundialu - podkreśla kapitan reprezentacji Polski.
Źródło: Gazeta Wyborcza

Przeczytaj również