Robert Lewandowski vs Cristiano Ronaldo: Jak grają na EURO?

W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym mistrzostw Europy naprzeciwko siebie stają drużyny Polski oraz Portugalii. Ale to nie tylko pojedynek zespołowy - oczy całego świata będą skierowane na dwóch liderów obu ekip: Roberta Lewandowskiego i Cristiano Ronaldo.
Obaj są kapitanami, obaj nie do końca spełniają na francuskiej imprezie wysokie oczekiwania, jakie mieli wobec nich fani po kolejnych udanych sezonach klubowych (Portugalczyk sięgnął z Realem po Ligę Mistrzów, Lewandowski zdobył mistrzostwo Niemiec i został Królem Strzelców Bundesligi).
Na razie Polak bramki na mistrzostwach nie zdobył, może się za to pochwalić innym "osiagnięciem" - stał się najczęściej faulowanym zawodnikiem na całym EURO. W ciągu czterech meczów rywale zatrzymywali go nieprzepisowo już 14 razy, prawie dwa razy częściej, niż Ronaldo (średnia 4 fauli na mecz do 2,3 faulu na spotkanie).
Portugalczyk ma za to większy wpływ na wyniki swojej ekipy. Przeciwko Węgrom trafiał do siatki dwukrotnie, ratując kadrze awans. W dogrywce z Chorwatami to on zaliczył asystę przy golu Quaresmy w 117 minucie - gdyby nie ten gol, prawdopodobnie doszłoby do loterii rzutów karnych.
Co jeszcze? Lewandowski dwukrotnie rzadziej łapany jest na spalonym (1,3 raza na mecz wobec 2,8 Ronaldo), co ma swoją przyczynę - polski snajper często cofa się do środka pola, by pomagać kolegom rozgrywać piłkę. Portugalczyk czyha za to na okazje do sprintów, co doskonale widać było przy wspomnianym trafieniu Quaresmy z Chorwacją - po niemal dwóch godzinach gry nadal miał siłę na taki bieg
Zawodnik Bayernu gra za to bardziej zespołowo - ma 1,5 kluczowego podania na spotkanie wobec jednego podania na mecz Ronaldo.
Największą przepaść widać jednak w statystyce strzałów - Ronaldo próbuje średnio 7,8 raza w ciągu 90 minut gry, Lewandowski czyni to zaledwie dwukrotnie podczas jednego spotkania. Co szokujące jak na snajpera tej klasy - pierwsze celne wykonał dopiero w... starciu ze Szwajcarami w 1/8 finału!