"Lewandowski, Szczęsny i dziewięciu innych". Legenda FC Barcelony boleśnie podsumowała reprezentację Polski
Reprezentacja Polski na 1/8 finału zakończyła tegoroczne mistrzostwa świata. Gra "Biało-Czerwonych" nie zachwyciła. Dosadnie na temat naszej kadry w rozmowie z katalońskim "Sportem" wypowiedział się Christo Stoiczkow.
Legenda FC Barcelony śledziła poczynania Polaków przede wszystkim ze względu na Roberta Lewandowskiego. Bułgar uważa, że napastnikowi zdecydowanie brakowało wsparcia od kolegów z pola.
- Barcelona ma napastnika, który robi różnicę. Nie poradził sobie najlepiej w reprezentacji Polski, ponieważ w niej jest tylko on i dziesięciu innych. No dobra, on, Szczęsny i dziewięciu innych - powiedział Stoiczkow.
- W klubie jest zupełnie inaczej. Robert jest gwarancją. Strzela gole i jest mocno zaangażowany w grę. To nie tylko egzekutor. A to daje dużo spokoju drużynie - ocenił.
Stoiczkow w rozmowie z katalońskim "Sportem" przyznał, że jest optymistą, jeśli chodzi o poczynania "Blaugrany". Uważa, iż młodzi piłkarze mogą mocno rozwinąć się dzięki "Lewemu".
- Lewandowski to lider. Nie potrzebował na to zbyt wiele czasu w szatni. Stał się nim bez znajomości wszystkich zawodników. Nie można wywierać zbyt dużej presji na młodych piłkarzach - podkreślił.
- Wiemy, że są bardzo zdolni, co zdążyli już pokazać, ale teraz muszą pracować, aby rozwinąć swoją jakość. Gavi, Pedri, Ansu Fati, Abde, Balde potrzebują wsparcia - zakończył.