Lewandowski pożegnał Smudę. "Dziękuję"

Nie żyje Franciszek Smuda. Na wiadomość o śmierci swojego byłego trenera zareagował Robert Lewandowski.
Smuda od dłuższego czasu walczył z chorobą nowotworową. Niedawno poinformowano, że jego stan jest krytyczny. Zmarł w wieku 76 lat.
Śmierć zasłużonego szkoleniowca poruszyła środowisko piłkarskie. Na smutną wiadomość zareagowały nie tylko byłe kluby, ale też piłkarze, których Smuda trenował. Był wśród nich Lewandowski.
- Dziękuję za wszystko Trenerze - napisał kapitan reprezentacji Polski w mediach społecznościowych. Do wpisu dodał swoje zdjęcie ze Smudą z czasów Lecha Poznań.
Lewandowski i Smuda współpracowali w "Kolejorzu" w sezonie 2008/09. Przyczynili się do wielu niezapominanych meczów Lecha w europejskich pucharach.
Później ich losy przecięły się jeszcze w reprezentacji Polski. Lewandowski był jednym z najważniejszych piłkarzy kadry podczas blisko trzyletniej kadencji Smudy. Zwieńczył ją występ na EURO 2012, który dla Polaków zakończył się po fazie grupowej.