Mołdawscy kibice długo krzyczeli do Lewandowskiego. Tak kapitan zachowywał się po spotkaniu [WIDEO]

Mołdawscy kibice długo krzyczeli do Lewandowskiego. Tak kapitan zachowywał się po spotkaniu [WIDEO]
Screen Twitter
Po zakończeniu spotkania w Mołdawii lokalni kibice długo czekali na Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski był przez nich wywoływany od samego początku meczu.
Gdy na stadionie w Kiszyniowie wyczytywano kolejnych reprezentantów Polski, byli oni oklaskiwani wyłącznie przez kibiców biało-czerwonych. Wyjątek był tylko jeden i dotyczył Roberta Lewandowskiego. Sama obecność zawodnika FC Barcelony robiła wielkie wrażenie na lokalnych sympatykach.
Dalsza część tekstu pod wideo
Nie zmieniła tego nawet sensacyjna porażka biało-czerwonych. Niedługo po ostatnim gwizdku sędziego przez autokarem kadry ustawiła się kolejka mołdawskich fanów. Skandowali oni nazwisko "Lewego", który, ostatecznie, zdecydował się do nich podejść.
Kapitan kadry rozdał kilka autografów i pozwolił na zrobienie zdjęć przy ogólnej wrzawie.
Po meczu na Lewandowskiego spadła fala krytyki związana z długim milczeniem. Napastnik nie pojawił się od razu w strefie mieszanej, ale ostatecznie zabrał głos i podzielił się swoimi wrażeniami dotyczącymi wtorkowego spotkania. Krótki wywiad znajdziecie TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk21 Jun 2023 · 07:28
Źródło: Twitter

Przeczytaj również