Lewandowski o mundialu: Nie jesteśmy nawet faworytami grupy

Biało-czerwoni w pierwszej fazie turnieju zagrają z Senegalem, Kolumbią i Japonią. Choć tuż po losowaniu nie brakowało głosów, że Polacy są faworytami grupy, to Lewandowski ma na ten temat zupełnie inne zdanie.

- Apeluję o spokój. Przede wszystkim musimy wszyscy być zdrowi i w formie, a potem wydarzyć może się dosłownie wszystko. Natomiast warto pamiętać, że Polska atakować będzie trochę z drugiego planu. Na ten moment nie jesteśmy ani faworytem mundialu, ani nawet grupy - mówi Lewandowski w rozmowie z "Piłką Nożną".

- Faworytem w moim odczuciu jest Kolumbia, i to bez dwóch zdań. Jest najsilniejsza, ma znakomitych piłkarzy, na czele z Jamesem i Falcao, wspieranymi świetnymi pomocnikami oraz skrzydłowymi. Nie zapominajmy również o Senegalu, którego gwiazdy grają w topowych ligach. To z tym rywalem zagramy pierwszy mecz mundialu, absolutnie kluczowy - podkreśla kapitan reprezentacji Polski.

Według Lewandowskiego zwycięskie eliminacje do mistrzostw świata nie są powodem do samozadowolenia.

- Nie oszukujmy się, nie mieliśmy w grupie bardzo wysoko notowanych rywali, takich z najwyższej półki. A przecież i tak nie wygrywaliśmy wszystkich meczów po 3:0, zdarzały się trudne chwile - przypomina Lewandowski.