Lewandowski: Niemcy byli zdecydowanie lepsi

Reprezentacja Polski przegrała 1:3 z Niemcami w meczu eliminacji mistrzostw Europy. - Byli zdecydowanie lepsi - mówi o rywalach Robert Lewadandowski, który strzelił jedynego gola dla biało-czerwonych.
Polacy momentami grali bardzo odważnie, ale nie wystarczyło to, by wywalczyć we Frankfurcie choćby jeden punkt. Być może losy meczu potoczyłyby się inaczej, gdyby Lewandowski wykorzystał doskonałą sytuacją w końcówce pierwszej połowy. Kapitan reprezentacji Polski znalazł się oko w oko z Manuelem Neuerem, ale niemiecki bramkarz poradził sobie z silnym strzałem. To jeden z kluczowych momentów tego spotkania.
- To tylko gdybanie. Niemcy byli lepszą drużyną i kontrolowali mecz. Może przy odrobinie szczęścia mogliśmy się pokusić o zwycięstwo - mówił napastnik biało-czerwonych w rozmowie z Polsatem Sport.
Lewandowski uważa, że Polacy na początku meczu źle bronili się przed atakami Niemiec. Gospodarze co chwilę rozrywali defensywę biało-czerwonych prostopadłymi i krzyżowymi podaniami. Z powodzeniem atakowali zwłaszcza naszą prawą stroną, na której nie radził sobie Łukasz Piszczek. Niemieckie ataki zakończyły się golami Thomasa Muellera i Mario Goetze w pierwszych dwudziestu minutach gry.
- Za bardzo się cofaliśmy. W pierwszych minutach praktycznie staliśmy w polu karnym. Niemcy mogli sobie klepać piłkę. Dwa razy właściwie weszli do naszej bramki. Nie skracaliśmy pola gry - to było naszym problemem - mówił Lewandowski.
W drugiej połowie Polacy ambitnie dążyli do wyrównania, ale z każdą minutą słabli i coraz mniej zagrażali bramce Niemiec. Gospodarze mieli znacznie więcej z gry i stwarzali sobie kolejne okazje do zdobycia gola. Momentami w polu karnym Polaków był prawdziwy kocioł, ale biało-czerwoni długo pozostawali w grze. Niemcy "zabili" mecz dopiero w 82 minucie, gdy drugiego gola w meczu strzelił Goetze.
- Powinniśmy w drugiej połowie pograć piłką, ale to nam nie wychodziło. Musieliśmy za nią ganiać. W końcówce przez to zabrakło nam sił - ocenia Lewandowski.