Lewandowski dostał kopa! Panie sędzio, gdzie ten karny?
Robert Lewandowski może czuć się pokrzywdzony po meczu Barcelony z Getafe. Nie brakuje kontrowersji po jednym ze starć z udziałem Polaka.
FC Barcelona odhacza kolejne zwycięstwa w lidze hiszpańskiej. W środę piłkarze Hansiego Flicka ograli na własnym boisku Getafe 1:0, a gola na wagę trzech punktów strzelił Robert Lewandowski.
Bramek "Lewego" mogłoby być więcej, gdyby np. w 65. minucie sędzia podyktował rzut karny. Sytuacja wydawała się klarowna - interweniujący w powietrzu bramkarz David Soria wybił piłkę, jednocześnie częstując polskiego napastnika solidnym kopniakiem w klatkę piersiową.
Arbiter pozostał jednak niewzruszony, całym zdarzeniem nie zajęli się także sędziowie odpowiedzialni za VAR. W efekcie gra została kontynuowana, a "Barca" do ostatnich sekund miała tylko jedną bramkę przewagi.
Hiszpański profil Archivo VAR, zajmujący się pracą sędziów, wskazał, że Barcelonie należała się "jedenastka", a zespół sędziowski popełnił błąd. Co więcej, gdyby atak Sorii uznano za rażący, brutalny faul, mógłby on otrzymać czerwoną kartkę.
Niemniej, "Lewy" i tak może być usatysfakcjonowany środowym meczem. Strzelił siódmego gola w siódmym występie ligowym, a jego drużyna zanotowała siódme zwycięstwo. Klasa.