Lettieri: To nie moja wina, że w Górniku nie grało kilku zawodników

Trener Korony Kielce Gino Lettieri był rozczarowany remisem w Zabrzu z Górnikiem 1:1 w spotkaniu inauguracyjnej kolejki rozgrywek LOTTO Ekstraklasy.
- Pierwsza połowa nie była najlepsza w wykonaniu naszego zespołu. Moi piłkarze nie wykonywali tego, co chciałem. Po przerwie mocniej nacisnęliśmy Górnika i powinniśmy ten mecz wygrać - wyznał Lettieri dla oficjalnego serwisu Korony.
- Mieliśmy dziesięć szans bramkowych, w tym pięć stuprocentowych. Gospodarze w pierwszej połowie mieli trzy uderzenia, a w drugiej jedno, z którego zdobyli bramkę. Zabrzanie powinni kupić swojemu bramkarzowi kwiaty lub czekoladki, bo zagrał świetnie - podkreślił włoski szkoleniowiec.
- To nie moja wina, że w Górniku nie grało kilku zawodników. W pierwszej połowie i tak młodzi gospodarze pokazali się z dobrej strony, choć za mało ich przycisnęliśmy - podsumował Gino Lettieri.
Korona w drugiej kolejce podejmie u siebie broniącą tytułu Legię. Stołeczny zespół rozpoczął nowy sezon od porażki na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin 1:3.