Lettieri: Mamy rachunki do wyrównania z Arką

Piątkowy mecz będzie miał symboliczne znaczenie dla kilku piłkarzy Arki Gdynia. W końcu Goran Cvijanović, Nabil Aankour i Michał Janota niedawno grali w Koronie. - Dla nas to nie ma żadnego znaczenia. W poprzednim sezonie Goran i Nabil pokazali się z naprawdę dobrej strony, a teraz grają dla przeciwnika. Nie ma o czym mówić. Arka to więcej niż tych dwóch piłkarzy. Cały zespół gra dobrą piłkę. A co do zawodników, to tak wygląda futbol. Jeśli dwie strony nie osiągną porozumienia, to gracze występują gdzie indziej – stwierdził trener Korony.

W historii jednak wiele razy zdarzało się, że byli gracze Korony potem strzeli jej bramkę w barwach innego zespołu. - Jakbyśmy tak podchodzili do sprawy, to taka sytuacja nadarzałaby się co tydzień. Przez ostatnich kilka lat przewinęło się tu dużo piłkarzy, którzy są teraz w wielu klubach Ekstraklasy – mówił szkoleniowiec.

Trener jednak skupia się przede wszystkim na swoim zespole. Tym bardziej że ma obecnie duży komfort przy wyborze składu. – Oprócz Marcina Cebuli wszyscy są gotowi do gry – zdradził Włoch.

Lettieri na końcu pochwalił też Macieja Górskiego. - Prezentuje się naprawdę dobrze. Z przodu mamy jednak również inne opcje, czyli Elię Soriano czy Felicio Browna. Na przykładzie Maćka widzimy, jak zmieniają się opinie. Kiedy ściągaliśmy Górskiego, wielu kibiców mówiło: „O mój Boże”- przypomniał trener Korony.