Lettieri: Gdybyśmy ściągnęli defensorów z niemieckiej siódmej ligi, to zagraliby lepiej

- Nie miałem wrażenia, że piłkarze chcieli wygrać. Jestem pewien, że ten mecz nie przejdzie bez konsekwencji - zapowiada Gino Lettieri na oficjalnym serwisie Korony Kielce.
Podopieczni włoskiego szkoleniowca ulegli w Płocku miejscowej Wiśle aż 1:4 i bieżący sezon LOTTO Ekstraklasy ukończą najwyżej na siódmym miejscu w tabeli, jeśli pokonają jeszcze Zagłębie Lubin.
- W ekstraklasie jest szesnaście zespołów, a zmieniono już dwunastu trenerów. W niektórych klubach zrobiono to nawet dwa razy, a nie wymienili żadnego piłkarza. Problemem nie są trenerzy - podkreślił Lettieri.
- Jest kilka powodów, dlaczego tracimy tak dużo bramek. Pierwszy jest taki, że gramy w grupie mistrzowskiej i mamy lepszych rywali. Drugi to taki, że zespoły, jak Legia czy Jagiellonia chcą grać z nami defensywnie. My atakujemy i tracimy bramki z kontry - bronił się włoski szkoleniowiec.
- Kiedy patrzymy na ten mecz, to nie możemy mówić tylko o słabych środkowych obrońcach. Gdybyśmy ściągnęli defensorów z niemieckiej siódmej ligi, to zagraliby lepiej w obronie - dodał Lettieri.