Lettieri: Do straty bramki w zasadzie wykluczyliśmy Legię z meczu

Lettieri: Do straty bramki w zasadzie wykluczyliśmy Legię z meczu
asinfo
Trener Korony Kielce Gino Lettieri nie miał zastrzeżeń do swoich podopiecznych mimo porażki z Legią Warszawa 1:2 w sobotnim meczu 2. kolejki LOTTO Ekstraklasy.
- Zanim rozpocznę analizę meczu, muszę pochwalić moją drużynę. W ramach możliwości, które posiadamy, to zagraliśmy na dobrym poziomie. W pierwszej połowie byliśmy lepsi - wyznał Lettieri dla oficjalnego serwisu Korony.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Gdybyśmy jeszcze mocniej przycisnęli rywala, to mogliśmy podwyższyć na 2:0. Nasza gra taktycznie wyglądała bardzo dobrze. Niestety ten strzał Mączyńskiego w drugiej połowie był kluczowym momentem gry. To było naprawdę dobrze uderzenie, które wytrąciło nas z równowagi - podkreślił szkoleniowiec kielczan.
- Po tym 1:1 niektórzy piłkarze nie realizowali już zadań taktycznych i przez to nasza gra wyglądała dużo gorzej. Jeszcze raz jednak powtarzam, że mojej drużynie należą się duże pochwały. O końcowym rezultacie zadecydowała indywidualna jakość piłkarzy. Szkoda, że nie udało się zapunktować, bo do straty bramki w zasadzie wykluczyliśmy Legię z meczu. Goście mieli mało okazji - przyznał Włoch.
- Widać w tym momencie, że brakuje nam 2-3 piłkarzy, żeby zastąpić tych co wypadają. Chcemy jednak dostrzec pozytywy tego spotkania, aby za tydzień wygrać. Nie każdy zespół może mieć piłkarzy z Barcelony lub Realu. Próbujemy wyciągnąć z tego zespołu to co najlepsze i wyglądało to całkiem nieźle - podsumował Lettieri.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz29 Jul 2018 · 09:40
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również