Leśnodorski: Wisła sama sobie nie poradzi. Bez szybkich działań nie wygrzebie się z tej sytuacji

Bogusław Leśnodorski zaoferował pomoc prawną Wiśle Kraków. Były prezes Legii nie oczekuje pieniędzy od trzynastokrotnego mistrza Polski.
Leśnodorski zgłosił się do pomocy za pośrednictwem Twittera. Jego zdaniem krakowskiemu klubowi potrzebny jest doświadczony pełnomocnik, który pomoże w wyjaśnieniu całej sprawy.
- Wisła sama sobie nie poradzi - mówi Leśnodorski w rozmowie ze Sport.pl. - Jeżeli Wisła nie podejmie konkretnych działań w ciągu tygodnia, może dwóch, to już się tego nie wygrzebie. A jeśli jacyś kretyni wciąż będą wydawać kolejne oświadczenia, to ten poważny klub będzie się tylko ośmieszał - ostrzega były prezes Legii.
Były prezes Legii nie oczekuje wynagrodzenia za swoją pomoc. W wywiadzie dla portalu Sportowe Fakty stwierdził, że chce działać dla dobra sprawy.
- Przecież Wisła nie ma pieniędzy, dlatego nie oczekuję wynagrodzenia. Żal mi klubu, chce mu pomóc - podkreśla Leśnodorski. Jego zdaniem cała sytuacja nie jest szczególnie trudna do rozwiązania. - Wiśle potrzebny jest człowiek, który spełnia dwa warunki: zna się na temacie, a ja się znam. No i taki, który ma jaja - twierdzi.
Leśnodorski, który szefował Legii w latach 2012-2017, to prawnik z 25-letnim doświadczeniem. Obecnie jest wspólnikiem w renomowanej kancelarii LSW Leśnodorski Ślusarek i Wspólnicy.