Leo Messi ujawnił kulisy karnego w meczu z Chorwacją. Bramkarze Argentyny podpowiedzieli mu, jak strzelać

Messi w meczu z Chorwacją dał prowadzenie swojej drużynie. Z rzutu karnego uderzył mocno, zdecydowanie, pod poprzeczkę.

Kapitan reprezentacji Argentyny przyznał, że wpływ na jego decyzję o tym, jak strzelać, miały konsultacje z kolegami z drużyny.

- Bramkarze analizują strzelców, ale my też ich obserwujemy. Rozmawiałem z Gerronimo Rullim i Dibu Martinezem na temat Livakovicia. To bramkarz, który czeka. Dobrze było go zaskoczyć i uderzyć od razy, a nie wyczekiwać - powiedział Messi.

Do rozmów z 35-latkiem przyznał się Martinez. Bramkarz Aston Villi wypatrzył pewną powtarzalność w zachowaniu Livakovicia.

- Chorwacki bramkarz był bardzo pewny siebie. Z Rullim mówiliśmy Messiemu, że czasami się zatrzymuje, więc dobrze kopnąć od razu gdzieś pod poprzeczkę - wyjaśnił Martinez.

Rulli stanowił dla Messiego także wsparcie praktyczne. Dzień przed meczem na treningu lider Argentyny strzelał mu jedenastki.