"Lekcja futbolu. Różnica jest kolosalna". Włosi nie wytrzymali. Ostro po porażce z Hiszpanią
W czwartkowym hicie EURO 2024 reprezentacja Hiszpanii wygrała 1:0 z Włochami. Media na Półwyspie Apenińskim nie zostawiły suchej nitki na aktualnych mistrzach Europy.
Włosi bronią w Niemczech zdobytego trzy lata temu tytułu. W swoim drugim meczu na mistrzostwach Europy musieli jednak przełknąć gorzką pigułkę w postaci porażki z Hiszpanią po samobójczym golu Riccardo Calafioriego.
Wynik nie do końca oddaje jednak przebieg spotkania. Świadome są tego włoskie media, które ostro wypowiadają się o grze podopiecznych Luciano Spallettiego.
- To była lekcja futbolu. Hiszpania zasłużenie zajęła pierwsze miejsce. Włochy są niepewne i nie mogą przegrać z Chorwacją. Na szczęście przed nimi stanie innego typu przeciwnik - pisze La Gazzetta dello Sport.
- Otóż podopieczni Luisa de la Fuente zmiażdżyli nas pod każdym względem i ograniczyli ambicje. Ci, którzy myśleli, że mecz będzie na równym poziomie, zostali sprowadzeni na ziemię. Różnica w tym momencie jest kolosalna - dodano.
W podobnych tonie wypowiada się również Corriere della Sera. Chwalony jest tylko jeden z zawodników włoskiej kadry. To bramkarz, Gianluigi Donnarumma, który uchronił zespół przed wyższą porażką.
- Poza wynikiem Włosi zostali zdeklasowani. Porażka 0:1 wydaje się być najmniejszym rozmiarem kary. Piłkarze zaczęli grać dopiero w końcowej części meczu, bo większość czasu cierpieli z powodu gry rywali. Ci oddali 21 strzałów, a nasi zawodnicy tylko 4, z których jeden był celny. Naszym ratunkiem okazał się być Donnarumma - czytamy.