Lekarz sfałszował dokumentację medyczną zmarłego Davide Astoriego?! Prokuratura wznawia śledztwo
Sensacyjne wieści z Włoch. Lekarz najprawdopodobniej sfałszował dokumentację medyczną śp. Davide Astoriego.
Ponad rok temu kapitan "Fiorentiny" Davide Astori zmarł podczas snu. Przyczyną miała być ukryta wada serca.
Jak informuje włoski dziennik "La Nazione", do tragedii mogło dojść przez zaniedbanie zawodowe lekarza prowadzącego Astoriego. Giorgio Galanti był ostatnim lekarzem, który badał Astoriego przed jego śmiercią. Miało to miejsce przed rozpoczęciem sezonu 2017/2018 - 10 lipca 2017 r.
Astori miał wtedy przejść szczegółowe badania kardiologiczne, co potwierdzono podpisami i pieczątkami w odpowiednich aktach dokumentacji medycznej. Jak ustaliła prokuratura, dokumenty te zostały sfałszowane - faktycznie podpisano je i opieczętowano ok. 10 kwietnia 2019 r. Można zatem przyjąć, że Davide Astori nie przeszedł żadnych badań w lipcu 2017 r., czyli na kilka miesięcy przed śmiercią.
W sprawę ma być także zamieszany prof. Pietro Amedeo Modesti, który zastąpił Galantiego na stanowisku dyrektora florenckiej kliniki jesienią zeszłego roku. - Zdając sobie sprawę z tego szczegółu, Modesti próbował zniszczyć dokumenty - czytamy w "La Nazione". Dyrektora nakrył jednak jeden z pracowników kliniki i doniósł o tym do prokuratury, która wznowi śledztwo w sprawie śmierci Davide Astoriego.