Legia Warszawa zrezygnowała z wyczekiwanego transferu. Wszystko przez wyniki badań
Marko Janković miał zostać nowym piłkarzem Legii Warszawa. Reprezentant Czarnogóry nie dołączy jednak do drużyny "Wojskowych". Klub wydał w tej sprawie oficjalny komunikat.
Przed drużyną Czesława Michniewicza walka o mistrzowski tytuł. Szkoleniowiec wciąż jednak nie otrzymał wzmocnień składu. W zeszłym tygodniu awizowano, że z Legią zwiąże się Marko Janković.
25-letni skrzydłowy w styczniu rozstał się ze SPAL i pozostawał bez pracodawcy. We Włoszech nie grał regularnie, ale Legia mogła pozyskać go bez nadwyrężania klubowego budżetu.
Strony ustaliły szczegóły finansowe transakcji i Janković w środę wieczorem przyleciał do Warszawy. "Wojskowi" oficjalnie poinformowali o tym w mediach społecznościowych. Piłkarz w czwartek i piątek został poddany testom medycznym.
Według "Legia.net" wątpliwości działaczy wzbudziły wyniki badań wydolnościowych. Janković daleki jest od optymalnej formy. Powrót do odpowiedniej dyspozycji zająłby zawodnikowi kolejne tygodnie. W poniedziałek Czarnogórzec znów trafił pod lupę, ale rezultaty były tylko niewiele lepsze niż wcześniej.
W związku z tym włodarze Legii zrezygnowali z finalizacji transferu. W tej sprawie wydano oficjalny komunikat.
- Marko Janković, który od środy przebywa w Warszawie był bliski podpisania kontraktu z Legią Warszawa. Ostatecznie transfer nie zostanie sfinalizowany - napisano.