Legia Warszawa znów przegrała w Ekstraklasie! Mistrz Polski na samym dnie tabeli [WIDEO]
Legia Warszawa wciąż nie może odnaleźć właściwego rytmu w PKO Ekstraklasie. Mistrzowie Polski w niedzielę okazali się słabsi od Wisły Płock. Jedynego gola w całym spotkaniu strzelił były piłkarz "Wojskowych", Mateusz Szwoch.
Ten sezon to dla stołecznego zespołu prawdziwy koszmar. Drużyna, która miała walczyć o mistrzowski tytuł, wcześniej wygrała zaledwie cztery z piętnastu meczów w lidze. Nadzieją na nieco lepsze czasy dla kibiców "Wojskowych" mogło być ostatnie zwycięstwo z Jagiellonią Białystok. Jak się okazało, w niedzielę podopieczni Marka Gołębiewskiego znów rozczarowali.
Wisła Płock na własnym boisku w tym sezonie Ekstraklasy jeszcze nie przegrała, a teraz sięgnęła po kolejne trzy punkty. W 24. minucie zakotłowało się pod bramką Legii. Po strzale Wolskiego piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców.
"Wojskowi" również mieli swoje szanse. Dwukrotnie znakomicie zachował się Krzysztof Kamiński, który w znakomity sposób zatrzymał między innymi Tomasa Pekharta.
W 37. minucie "Nafciarze" wyszli na prowadzenie. Rafael Lopes fatalnie zagrał wprost pod nogi Damiana Rasaka, ten obsłużył Mateusza Szwocha, a były piłkarz Legii z zimną krwią wykorzystał tę sytuację.
Niewiele brakowało, aby jeszcze przed przerwą Wisła prowadziła wyżej. W sytuacji sam na sam z Jorginho górą był jednak Artur Boruc, a powtórki pokazały, że w całej akcji był jeszcze spalony.
W drugiej części spotkania gospodarze nie zamierzali skupiać się tylko na obronie, ale też atakowali z dużym animuszem. Dobrej sytuacji nie wykorzystał Sekulski, który zagrał ręką.
W 59. minucie wydawało się, że wręcz musi być 1:1. Kamiński nie wyszedł do piłki, którą na czwartym metrze przejął Włodarczyk. Młody napastnik zupełnie się tego jednak nie spodziewał i fatalnie skiksował.
Marek Gołębiewski dokonał kilku zmian, starał się odmienić grę drużyny, lecz nie zdało się to na nic. Niecelnie główkował Nawrocki, z rzutu wolnego próbował Josue, ale wszystkie starania były nieskuteczne.
Wisła Płock utrzymała prowadzenie 1:0 do samego końca spotkania. Dzięki temu awansowała na siódme miejsce w tabeli Ekstraklasy. Legia jest natomiast ostatnia.