Legia Warszawa szuka wzmocnień na Ukrainie. Władysław Kabajew zabrał głos ws. transferu
Legia Warszawa ściąga nowego napastnika. Do zespołu mistrza Polski dołączy Nazarij Rusyn. Do Warszawy nie wybiera się za to na razie Władysław Kabajew.
22-letni Ukrainiec jest obecnie piłkarzem Dynama Kijów. Do Legii trafi na zasadzie wypożyczenia, które będzie obowiązywać do grudnia. Sprawa jest przesądzona.
Rusyn w Dynamie nie miał szans na regularną grę. W tym sezonie pojawił się na boisku w zaledwie jednym meczu ligi ukraińskiej. Grał w nim przez dziewiętnaście minut.
W przeszłości ukraiński napastnik zebrał jednak nieco doświadczeń na szczeblu rodzimej ligi. W barwach Dynama i Zorii Ługańsk rozegrał w niej łącznie 30 meczów. Strzelił w nich osiem goli i sześć razy asystował kolegom. Ma też za sobą występy w młodzieżowej reprezentacji Ukrainy, w której strzelił siedem goli w trzynastu spotkaniach.
Legia jest blisko pozyskania jeszcze jednego piłkarza Dynama. W ostatnich dniach w stolicy testy medyczne przechodził obrońca Artem Szabanow.
Z Legią był łączony jeszcze jeden piłkarz z Ukrainy - napastnik Władysław Kabajew z Zorii. Rozmawialiśmy z piłkarzem, który zaprzecza jakoby miał przenieść się do Warszawy.
- Nic o tym nie wiem. Czytam tylko plotki w internecie. Na tę chwilę zostaję w Zorii. Widziałem, ze Rusyn idzie do Legii. To mój kolega. Życzę mu powodzenia - powiedział nam Kabajew.
- Co do mojego transferu, to nic się nie dzieje. Na pewno nie pójdę na wypożyczenie. Latem może coś się zmieni, ale w grę wchodzi raczej tylko transfer definitywny - dodał Ukrainiec.
Legia finalizuje jeszcze jeden ruch. Do Warszawy przed zamknięciem okna ma trafić ofensywny pomocnik.