Legia Warszawa. Paweł Wszołek: Ta cieszynka była emocjonalna dla mnie. Chciałem już wcześniej strzelić gola

Paweł Wszołek: Ta cieszynka była emocjonalna dla mnie. Chciałem już wcześniej strzelić gola
Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Paweł Wszołek zabrał głos po meczu ze Śląskiem Wrocław w 20. kolejce PKO Ekstraklasy. Piłkarz Legii wyjaśnił, dlaczego nie manifestował swojej radości po zdobytej bramce.
"Wojskowi" pewnie zmierzają po mistrzowski tytuł. Wczoraj zgarnęli trzy punkty na trudnym terenie we Wrocławiu. Skromne zwycięstwo zapewnił im Paweł Wszołek.
Dalsza część tekstu pod wideo
Skrzydłowy w 64. minucie dostał piłkę od Kapustki i pokonał golkipera rywali. Jak się okazało, była to jedyna bramka tego spotkania. Co ciekawe - piłkarz Legii nie manifestował swojej radości po zdobytym golu.
Wszołek swoje zachowanie wyjaśnił po ostatnim gwizdku.
- Ta cieszynka była emocjonalna dla mnie. Chciałem już wcześniej strzelić gola dla bardzo bliskiej osoby, która odeszła jakiś czas temu. Na pewno chciałbym ją zadedykować. Był to bardzo wielki kibic Legii, wspaniały człowiek i mam nadzieję, że z góry zobaczył jak zdobyłem bramkę - oznajmił.
- Myślę, że najważniejsze są dzisiaj trzy punkty. Uważam, że były dobre i gorsze momenty w tym meczu. Myślę, że to nie był słaby mecz, bo utrzymywaliśmy się przy piłce, zmienialiśmy tempo gry, dobrze się przesuwaliśmy. Myślę, że klarownych sytuacji sobie Śląsk nie stworzył. Wiemy jaka to jest groźna drużyna u siebie - dodał.
- Wywozimy bardzo cenne trzy punkty. Szczególnie, jak się gra mecze co trzy dni, nie jest to łatwe i szacunek dla drużyny za charakter i za walkę - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz08 Mar 2021 · 09:47
Źródło: Liga+ Extra

Przeczytaj również