Legia Warszawa. Mateusz Wieteska ocenił współpracę z Arturem Borucem. "Pokazały to już pierwsze treningi"
Już w piątkowy wieczór Legia Warszawa rozegra pierwsze oficjalne spotkanie w sezonie 2020/2021. Rywalami mistrzów kraju w pierwszej rundzie Pucharu Polski będzie GKS Bełchatów. Obrońca "Wojskowych", Mateusz Wieteska, zapowiada pewne zwycięstwo jego drużyny.
W stołecznej ekipie nikt nie wyobraża sobie innego rozstrzygnięcia, jak tylko pewna wygrana w Bełchatowie. Mateusz Wieteska zapowiada, że tak właśnie będzie. W rozmowie z oficjalną stroną Legii ocenił też współpracę z Arturem Borucem.
- Mieliśmy krótki odpoczynek i krótki czas na to, by przygotować się do długiego sezonu. Pierwsze spotkania musimy potraktować jako pewne wprowadzenie, bo tak naprawdę nie rozegraliśmy ani jednego meczu sparingowego. Teraz jedziemy na pierwsze oficjalne spotkanie, gdzie będzie sprawdzona nasza forma - powiedział Wieteska.
- Wydaje mi się, że przez ten krótki czas przypomnieliśmy sobie pewne schematy i szlifowaliśmy to, co wypracowaliśmy przez przerwę między rozgrywkami. Jestem więc bardzo dobrej myśli, jeżeli chodzi o spotkanie z GKS-em - dodał.
- Myślę, że nie mamy się co oszczędzać. Musimy pojechać do Bełchatowa z myślą, by wygrać ten mecz. Dla nas Puchar Polski jest tak samo ważny jak inne rozgrywki – musimy być maksymalnie skoncentrowani i wyjść na plac z wiarą i pragnieniem zwycięstwa - stwierdził.
- Zmiana na pozycji bramkarza sprawia, że jako obrońcy na pewno musimy dotrzeć pewne schematy. Już pierwsze treningi pokazały, że Artur Boruc jest dla nas bardzo wartościowym zawodnikiem i na pewno pomoże nam w osiąganiu naszych celów. Trenowaliśmy by poznać się lepiej, czy też sprawniej komunikować się na boisku i sądzę, że na każdych zajęciach rozumiemy się coraz bardziej - przyznał.
- Wydaje mi się, że terminarz jest dla nas bardzo dobry. Dwa mecze eliminacyjne gramy u siebie i na pewno gra na własnym stadionie w tak ważnych spotkaniach będzie naszą mocną stroną. W pucharach nie będzie niestety kibiców, którzy mogliby nas wspierać, ale atut Łazienkowskiej na pewno będzie nam sprzyjał. Mamy szeroką kadrę, która rywalizuje ze sobą dzień w dzień. Jasne, że każdy chce grać co mecz, ale po to mamy tak mocny zespół, żeby spokojnie występować na paru frontach - zakończył.