Legia Warszawa. Malarz: Cały czas jestem głodny sukcesów

Arkadiusz Malarz w rozmowie z "Interia.pl" opowiedział o swojej sytuacji w drużynie Legii Warszawa.
Malarz w styczniu został zesłany do drużyny rezerw Legii. Golkiper po kilku miesiącach banicji znów jest w kadrze pierwszego zespołu.
- Na dobrą sprawę nie wiedziałem, dlaczego w niej nie jestem, ale najważniejsze, że już do niej wróciłem. Nie jestem osobą, by w jaki sposób się wywyższać w szatni - przyznał.
Golkiper przyznał, że po zwolnieniu Ricardo Sa Pinto znacznie poprawiła się atmosfera w szatni Legii.
- Złapaliśmy trochę więcej luzu. Gdy ktoś popełnia błąd, to nie boi się przeprowadzić kolejnej akcji, nie zamyka go to - dodał.
Malarz nie chciał potwierdzić, czy zostanie w klubie na kolejny sezon.
- Przyszłość? Czas pokaże. Czuję się bardzo dobrze fizycznie. Piłka wciąż bardzo mnie cieszy, cały czas jestem głodny sukcesów, cały czas jestem głodny gry. Czas pokaże co będzie - zakończył.