Legia Warszawa. Mahir Emreli obraził się na Czesława Michniewicza. Nie spodobały mu się słowa byłego trenera

Coraz więcej informacji o podłej atmosferze w szatni Legii. Doszło do tego, że Mahir Emreli przestał podawać rękę Czesławowi Michniewiczowi.
Legia w poniedziałek potwierdziła zmianę trenera. Zwolnionego z powodu słabych wyników Michniewicza zastąpił Marek Gołębiewski.
Mistrzowie Polski mają problem nie tylko w tabeli. Kilku piłkarzy jest na bakier z dyscypliną. Według naszych informacji w drużynie utworzyła się grupa bankietowa. Mattias Johansson ma wręcz urządzać huczne imprezy w swoim domu. Bywają na nich inni zawodnicy.
Trenerowi Legii podpadł też Emreli. Na Meczyki.pl pisaliśmy o tym, że Azer często bawi się wśród swoich rodaków, którym nie potrafi odmawiać. Odbija się to na jego podejściu do pracy. Portal Interia.pl podał, że piłkarz dzień przed meczem z Lechem zaspał na odprawę, na której sztab szkoleniowy analizował grę "Kolejorza". Spóźnił się 45 minut.
24-latek okazał się też bardzo czuły na swoim punkcie. Gdy Michniewicz w mediach wytknął mu zmarnowaną okazję w meczu z Lechem, to Emerli się obraził. Przestał nawet podawać rękę trenerowi.
Przemiana reprezentanta Azerbejdżanu jest zaskakująca. W lipcu Michniewicz bardzo zachwalał jego podejście do zawodu. Trener Legii mówił wtedy, że Emreli chce się uczyć i ma ambicję, by dużo zdziałać w futbolu.
Emreli strzelił dla Legii dziesięć goli w 22 meczach. Trafił do bramki m.in. w zwycięskim meczu z Leicester City w Lidze Europy.