Legia Warszawa. Luquinhas: Wiem, że teraz jest trudny czas. Chciałbym, żeby kibice byli z nami

"Wojskowi" są coraz bliżej dna. Ich kryzys przybrał rozmiary, jakich nie pamiętają najstarsi kibice. W niedzielny wieczór w Zabrzu mistrzowie Polski otrzymali kolejną bolesną lekcję.

Z meczu z Górnikiem po emocjonującej walce przegrali 2:3. Luquinhas zdaje sobie sprawę, że Legia znalazła się w niemal beznadziejnej sytuacji.

- Co mogę powiedzieć kibicom? Wiem, że teraz jest trudny czas, okres. Chciałbym, żeby kibice byli z nami. Trudno jest nam. Będziemy ciężko pracować, żeby dojść do zwycięstwa - oznajmił zawodnik przed kamerami "Canal+ Sport".

- Bardzo starałem się w trakcie meczu. Sędzia mógł kilka razy dać rywalom żółte kartoniki. Pare razy rzeczywiście mnie zabolało. Byłem sfaulowany, a potem sędzia mówił, że nic się nie stało. Myślałem, że pokaże żółtą kartkę, ale nie rozumiem, czemu jej nie pokazał w kilku sytuacjach - dodał.

- Co myślę o kłótni Bartosza Slisza i Artura Jędrzejczyka z końcówki spotkania, czy nasza drużyna jest rozbita? Nie zauważyłem, żeby stała się tutaj komuś krzywda. Myślę, że nasz zespół nie jest rozbity i podzielony. W każdym meczu staramy się, ale nie zawsze to wychodzi - zakończył.