Legia Warszawa. Kamil Grabara wspiera Bartosza Kapustkę. "Trzymaj się brachu"

Kariera Bartosza Kapustki po raz kolejny gwałtownie wyhamowała. Zawodnik w minioną środę doznał poważnej kontuzji, która wyklucza go z gry na wiele miesięcy. Lekarze potwierdzili, że 26-latek zerwał więzadła w kolanie.

Piłkarz Legii Warszawa w trudnych chwilach może liczyć na wsparcie kolegów z boiska. Kamil Grabara zwrócił się do Kapustki na łamach "Przeglądu Sportowego".

- Jeszcze niedawno widzieliśmy się w Warszawie. Znam cię już kilka lat i wiem, kiedy jest dobrze, a kiedy źle. Po średnim czasie, który każdy w życiu przychodzi, wtedy przyszedł twój moment, na który zasłużyłeś jak nikt inny - stwierdził.

- W życiu czasem tak bywa, że najgorsze chwile często przeplatają się z tymi najlepszymi. Dziewięć miesięcy to dużo czasu, jeszcze więcej, kiedy cel, do którego dążysz jest na samym końcu lub jeszcze dalej. Gdyby ktoś inny był w tej sytuacji, miałbym wątpliwości, ale co do ciebie? Nie mam żadnych - dodał.

- Wykorzystasz ten okres najlepiej, jak potrafisz. A wiem to, bo ludzie wokół ciebie znają twoją wartość i pomoc nie jest dla nich obcym słowem. Trzymaj się brachu, jest robota do wykonania z Marcinem Zontkiem - zakończył.