Legia Warszawa. Jan Tomaszewski na ostro. "Nie mój cyrk, nie moje małpy"

Jan Tomaszewski znów nie gryzie się w język. Tym razem w mocnych słowach podsumował pracę Aleksandara Vukovicia w Legii Warszawa.
Mistrzowie Polski nie mają za sobą dobrych tygodni. W słabym stylu odpadli z el. Ligi Mistrzów, zaś w ekstraklasie doznali niespodziewanej porażki z Jagiellonią Białystok. Jan Tomaszewski winą za ten stan rzeczy obarcza Aleksandara Vukovicia. Jego zdaniem Serb nie jest konsekwentny w swoich wyborach.
- Trener Aleksandar Vuković nie daje sobie rady. Rzuca składem, sam nie wie, czego chce. Z kim Legia odpadła z grupy Ligi Mistrzów? Z oldbojami z Cypru! Jak to jest, ze w polskiej lidze mistrz poprzedniego sezonu stracił ponad 40 punktów! Zachwycali się wszyscy Vukoviciem, a teraz widać, że te wymagania go przerosły. Ale cóż, nie mój cyrk nie moje małpy - ocenił w rozmowie z "Super Expressem".
Legia swoje najbliższe spotkanie rozegra już jutro. Jej rywalem będzie Wisła Płock.
- Czy ktoś w tej chwili w Polsce wierzy w Legię? Przecież Legia grając na 50 procent możliwości powinna rozjechać wszystkich w Polsce. A niedawno rozjechała ich bardzo słaba Jagiellonia. Stawiam na remis z Wisłą, ale uważam, że to będzie wielki sukces Legii, jak wywiezie z Płocka punkt. Ale Legia to nie drużyna narodowa, o którą się martwię. Niech sobie grają jak chcą, byle nie kompromitowali polskiego futbolu - podsumował popularny "Tomek".