Wisła Kraków oczami Arsenicia. "W tamtym momencie byłem na 90% pewny, że klub po prostu upadnie"

Zoran Arsenić w rozmowie z serwisem "Weszlo.com" opowiedział o kulisach swojego transferu do Jagiellonii Białystok.
Arsenić na początku roku rozwiązał kontrakt z Wisłą Kraków z powodu zaległości finansowych ze strony klubu. - Po pięciu miesiącach uznałem, że to zbyt dużo, więc napisałem pismo z wezwaniem do zapłaty. Zrobiłem to, by się chronić - przyznał zawodnik.
Chorwat nie ukrywa, że spodziewał się, że "Biała Gwiazda" zostanie wycofana z rozgrywek. - Przyszedł pan z Kambodży, później już go nie było, my przez trzy tygodnie nie wiedzieliśmy, co się w ogóle stanie z Wisłą. W tamtym momencie byłem na 90% pewny, że klub po prostu upadnie. Widziałem, co się dzieje i dlatego rozpocząłem poszukiwania nowego klubu - dodał.
Arsenić zdecydował się podpisać kontrakt z Jagiellonią Białystok, choć prowadził też rozmowy z innymi klubami. - Jaga ma dobrych piłkarzy i uważam ją za lepszą drużynę niż Legia. Moim zdaniem to dwie najlepsze drużyny w Polsce. Z Legią prowadziłem rozmowy, ale nie doszło do konkretów - zaznaczył.
Zawodnik skupia się teraz na grze dla Jagiellonii Białystok, w której o miejsce w składzie będzie rywalizował z Ivanem Runje i Nemanją Mitroviciem. - Wierzę w siebie i mam świadomość swoich umiejętności. Nie zapatruję się na nikogo, sam pracuję ciężko jak każdy i wiem, że będzie grał najlepszy - zakończył.