Legia Warszawa. Dariusz Mioduski wezwał Ricardo Sa Pinto na rozmowę. "Nikt nie spodziewał się takiego tonu"

Mioduski wezwał Sa Pinto na rozmowę. "Nikt nie spodziewał się takiego tonu"
MediaPictures.pl/Shutterstock
Dariusz Mioduski wezwał do siebie Ricardo Sa Pinto. Prezes Legii jest niezadowolony z wyników drużyny i zachowania portugalskiego szkoleniowca.
Mistrzowie Polski na rozpoczęcie wiosennej części rozgrywek wygrali na wyjeździe z Wisłą Płock 1:0. W następnych meczach było znacznie gorzej - Legia w fatalnym stylu przegrała po 0:2 z Cracovią i Lechem Poznań. Sa Pinto po obu spotkaniach tracił nerwy. Po pierwszym nie chciał podać ręki Michałowi Probierzowi i zwalał winę za niekorzystny wynik na źle przygotowane boisko, po drugim - narzekał na sędziów.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zachowanie Portugalczyka nie spodobało się Dariuszowi Mioduskiemu, który wezwał go na rozmowę. "Gazeta Wyborcza" twierdzi, że właściciel Legii był podczas niej stanowczy i konkretny. - Nikt nie spodziewał się takiego tonu - mówi informator z wnętrza klubu.
Mioduski nie postawił przed Sa Pinto żadnego ultimatum, ale oczekuje natychmiastowej poprawy wyników. Prezes Legii żąda zwycięstw w nadchodzących meczach z Miedzią i Arką w Ekstraklasie oraz Rakowem w Pucharze Polski.
Legia po 23. kolejkach jest wiceliderem Ekstraklasy. Do prowadzącej Lechii traci już siedem punktów.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek27 Feb 2019 · 14:03
Źródło: Gazeta Wyborcza

Przeczytaj również