Legia Warszawa. Dariusz Mioduski przyznał się do błędu. "Nasze decyzje trenerskie nie były do końca trafione"

Dariusz Mioduski przyznał się do błędów w zarządzaniu Legią. - Nasze decyzje trenerskie nie były do końca trafione - stwierdził prezes mistrzów Polski.
Mioduski samodzielnie rządzi Legią od marca 2017 roku. Od tego czasu drużynę prowadziło aż pięciu trenerów: Jacek Magiera, Romeo Jozak, Dean Klafurić, Ricardo Sa Pinto i Aleksandar Vuković. Prawdopodobnie po zakończeniu sezonu dojdzie do kolejnej zmiany.
- Nasze ostatnie decyzje trenerskie nie były do końca trafione w wymiarze długoterminowym - przyznał Mioduski w rozmowie z Canal+.
Prezes Legii sporą rotację na stanowisku trenera usprawiedliwia bieżącymi problemami drużyny.
- Jedyny moment, w którym mogliśmy zrobić coś więcej, to była decyzja związana z końcem ubiegłego sezonu. Niestety, wtedy, z różnych względów, niezależnych od nas, nie udało nam się ściągnąć jednego z trzech trenerów, których mieliśmy na celowniku - stwierdził Mioduski.
- Co do trenera Sa Pinto, liczyliśmy na to, że silną ręką ogarnie sytuację w szatni i szukaliśmy tego typu trenera. Nie było wielu wolnych na rynku. Wszystko wskazywało na to, że problemy zostaną rozwiązane, ale na trwałe to się nie udało i jesteśmy tam, gdzie jesteśmy - podsumował prezes Legii.
Mimo sporego zamieszania wokół drużyny Legia wciąż ma duże szanse na zdobycie mistrzostwa Polski. Po 28 kolejkach traci do prowadzącej Lechii tylko trzy punkty.