Legia Warszawa. Dariusz Mioduski: Nie potrafię jednoznacznie powiedzieć, czy Michał Karbownik zostanie

- Byłbym zdziwiony, gdyby słowacki bramkarz Lechii dołączył do nas przed kolejnymi rozgrywkami - zakomunikował w rozmowie z polskimi mediami prezes i właściciel Legii, Dariusz Mioduski.
- Naszym celem na nowy sezon jest gra w europejskich pucharach, więc zdaję sobie sprawę, że drużyna potrzebuje wzmocnień. Chcemy napastnika, bramkarza i bocznego obrońcę. Nie potrafię jednoznacznie powiedzieć, czy Michał Karbownik zostanie, ale wydaje mi się, że optymalne dla niego byłoby rozegranie w naszym klubie jeszcze jednego sezonu. Zobaczymy - dodał Mioduski.
Lechia za swojego gracza oczekuje ofert oscylujących koło 300 tysięcy euro.