Legia Warszawa. Były piłkarz oburzony traktowaniem Michała Kucharczyka. "To jest nie do przyjęcia!"
W Legii Warszawa trwają porządki po rozczarowującym sezonie. Jacek Bednarz jest oburzony, że czystki obejmą też Michała Kucharczyka.
Aleksandar Vuković bardzo emocjonalnie zareagował na niepowodzenie Legii w walce o mistrzostwo Polski. Serb stwierdził, że w klubie zostaną "legioniści, którzy zapier...", a nie piłkarzy, którzy "robią wiele rzeczy na pokaz".
Bednarz, który grał w Legii w latach 1994-2000, uważa, że takie słowa były nie na miejscu.
- Gdybym był kolegą Vukovicia z pracy, to powiedziałbym: "Aco, mogłeś im to powiedzieć w szatni, prosto w oczy, bo jesteś stuprocentowym Legionistą. Ale jesteś też pierwszym trenerem i szefem tych ludzi, a część z nich zostanie na przyszły sezon. Jak chcesz z nimi zbudować prawdziwą relację opartą na partnerstwie i zaufaniu, skoro teraz przy potknięciu i frustracji, która jest naturalna i oczywista, ty przerzucasz winę na nich? To nie jest dobre" - powiedział Bednarz w Radiu dla Ciebie.
Legię latem może opuścić nawet kilkunastu piłkarzy. Będzie wśród nich Michał Kucharczyk, z którym - jak twierdzą media - nie chce już pracować Vuković. Bednarz jest wręcz oburzony postawą klubu w stosunku do swojego zasłużonego zawodnika.
- I Vuković, i prezes Mioduski, i w ogóle Legia nie powinna doprowadzić do takiej sytuacji, że - oczywiście wprost nikt tego nie powiedział - Kucharczyk jest winowajcą tego wszystkiego. To jest nie do przyjęcia. To oburzające, że zawodnik, który w Legii zostawił tyle dobrych wspomnień, który tyle razy w sytuacjach autentycznego kryzysu pomagał, ratował, dał Ligę Mistrzów swoją bramką, jest tak traktowany. To jest nie do przyjęcia - grzmiał Bednarz.