Legia Warszawa awansuje do europejskich pucharów? Mocna odpowiedź Vukovicia. "Pycha kroczy przed upadkiem"
Aleksandar Vuković bardzo zdecydowanie wypowiedział się o szansach Legii Warszawa na awans do europejskich pucharów. - To jest nierealne - uważa Serb.
W tym sezonie Legia nie zajmie miejsca na podium Ekstraklasy i nie zdobędzie Pucharu Polski. W finale drugich z wymienionych rozgrywek zagra Lech z Rakowem. Oznacza to, że przepustkę do europejskich pucharów da także czwarte miejsce w tabeli.
W tym sezonie Legia nie zajmie miejsca na podium Ekstraklasy i nie zdobędzie Pucharu Polski. W finale drugich z wymienionych rozgrywek zagra Lech z Rakowem. Oznacza to, że przepustkę do europejskich pucharów da także czwarte miejsce w tabeli.
Legia po remisie z Lechem (1:1) traci do pozycji pozwalającej na grę w eliminacjach Ligi Konferencji dziesięć punktów. Vuković nie wierzy, by dało się odrobić ten dystans.
- Dla mnie to jest cenny remis, ale z moich ust nie padło, że walczymy o czwarte miejsce, bo to jest nierealne. Myślę, że pewne rzeczy, które zdarzyły się klubowi, w którym teraz jestem, można podsumować tak: pycha kroczy przed upadkiem. Dzisiaj, gdy mamy świadomość tego, co się nam wydarzyło, nie ma odrobiny pokory. Mówimy o tym w momencie, gdy mamy tyle samo przewagi nad strefą spadkową, co straty do czwartego miejsce. Nie wszyscy się uczą na przeszłości, a ja do nich nie należę - podsumował Vuković.
- Nigdy nie uważałem, że Legia jest ponad wszystko i wygrywa, bo musi. Na to trzeba codziennie ciężko pracować. Dzisiaj wiem, że jeżeli wygramy dwa kolejne spotkania, to będziemy mogli mówić: gramy o coś więcej niż o utrzymanie. Jeśli wygramy, a przecież gramy z Pogonią w Szczecinie i z Piastem u siebie, czyli zespołami, które walczą o mistrzostwo i czwarte miejsce. Dlatego cenię ten punkt zdobyty w Poznaniu, bo to nie jest tu łatwe - dodał Serb.
Vuković będzie prowadził Legię tylko do końca tego sezonu. Później w Warszawie pojawi się nowy szkoleniowiec - najpewniej Kosta Runjaić.
- Piłkarze zastanawiają się, jak to będzie wyglądało, czego się można spodziewać po kolejnym trenerze, to codzienne tematy w szatni. W tej niełatwej dla mnie sytuacji wielkie gratulacje dla chłopaków, bo znów wykazali się charakterem. Pokazali, że zależy im na teraźniejszości, a nie wyłącznie na przyszłości - podsumował Vuković.